fbpx
MENU

Warszawa – sesja narzeczeńska, miejsce gdzie wschodzi słońce. Fotograf ślubny Warszawa.

Centrum Warszawy o świcie? Piękne światło i klimat.

Warszawa to największe z naszych miast i mogłoby się wydawać, że tak duże miasto to jedynie wysokie budynki, zabiegani ludzie, spaliny i hałas. Sam zresztą tak kiedyś myślałem. Naszą stolicę warto jednak poznać bliżej, a odkryjemy, że potrafi być tak naprawdę piękna i klimatyczna, co oznacza, że doskonale nadaje się na sesję narzeczeńską. A żeby takiej sesji dodać jeszcze więcej smaczków, najlepiej zrobić ją o świcie, lub o zmierzchu.
Z Grażką i Szymkiem wybraliśmy świt i okazało się to dobrym pomysłem, gdyż mieliśmy ulice Warszawy niemal tylko dla siebie!

Zakochani

Wspomnieni już wyżej Grażka i Szymek to jedna z tych wspaniałych par, z którymi łączą mnie nie tylko “interesy”, ale też pasja. Szybko odkryliśmy, że nie potrafimy przestać gadać jak już zaczniemy, że mamy taki sam gust fotograficzny i wszyscy kochamy KINO.
Oni, tak jak ja poszli na szczęście za głosem serca i ze swojej pasji uczynili sposób na życie. Są oni mianowicie doskonałymi filmowcami i między innymi tworzą cudowne filmowe pamiątki ze ślubów.
Świetnie się rozumiemy więc nie mogłem się doczekać tej sesji!

Warszawa w obiektywie. Sesja narzeczeńska.

Jak widzicie warunki świetlne oraz brak dziennego zgiełku robi z naszej Stolicy kapitalne miejsce do romantycznego spaceru oraz klimatycznej sesji narzeczeńskiej. Ciepłe światło, długie cienie, ciągnące leniwie tramwaje i autobusy… Koniecznie muszę to kiedyś powtórzyć. Może nawet w innych miastach.
A co do Grażki i Szymka… sami widzicie jak się kochają. Starałem się im po prostu nie przeszkadzać, a oni zachowywali się naturalnie, tak jak zachowuję się zakochana para na romantycznym spacerze.



Ostatnie zdjęcie zrobiliśmy w miejscu bardzo dla nich ważnym i związanym ze wspólnymi wspomnieniami. Staram się zawsze mieć na uwadze by na zdjęciach zamieścić miejsca lub przedmioty, z którymi para jest związana emocjonalnie, gdyż oglądanie fotografii zyskuje dodatkowy wymiar, więcej “smaczków” i po prostu sprawia więcej radości. Takie wspomnienia nigdy już nie popadną w zapomnienie.
Z Grażką i Szymkiem spotykam się niemal za każdym wyjazdem do Warszawy. Zdarzyło nam się już nawet współpracować na ślubie i weselu. Uwielbiam ich i bardzo mnie inspirują. Życzę Wam Kochani wielu, wielu lat w zdrowiu i niezmiennie gorącym uczuciu jakim się darzycie!

Ps. Gdybyście zechcieli zobaczyć twórczość filmową tej pary, to zajrzyjcie pod ten adres na FB.

Skomentuj

Świetnie wykorzystana miejska architektura i dużo ciekawych kadrów. Brawo!

Dziękuję bardzo Jacku. Uwielbiam miejskie klimaty w sesjach, ale nie bardziej niż w naturze.

Pełna ciekawych kadrów miejska sesja narzeczeńska. Rewelacja!

Dziękuję bardzo za miły komentarz.

Piękna sesja! Sesje o wschodzie słońca mają swój klimat! Pozdrawiam

Dziękuję. Zgadza się. Szkoda, że tak trudno się na nie zdecydować 😉

Dodaj komentarz